Relacje pacjent - lekarz - higienistka w...


14 czerwca 2019, 12:36

Medycyna to gałąź nauki, która bezustannie zachwyca. Każdego dnia docierają do nas doniesienia o nowych odkryciach,  kolejnych chorobach, które człowiek jest w stanie pokonać czy innowacyjnych rozwiązaniach, które odmieniają życie osób niepełnosprawnych. To sprawia, że dziedzina ta uchodzi za prestiżową i ważną. Z drugiej jednak strony duża jej część wciąż jest nieznana i bardzo tajemnicza. To z kolei powoduje, że leczenie często kojarzy się z niepewnością i strachem, zarówno ze strony pacjenta jak i często też - samego lekarza.           Synonimem przerażenia najczęściej jest gabinet stomatologiczny. To tam właśnie najczęściej dzieci płaczą a dorośli siedzą na fotelu z trzęsącymi się rękoma. Powszechne jest przekonanie, że praca dentysty jest łatwa, że pacjenci,  jeden po drugim, przychodzą ze standardowymi problemami a założenie zwykłej plomby rozwiązuje wszelkie dolegliwości. Same relacje panujące w zespole też wydają się być sielankowe - lekarz uśmiecha się i jest miły dla pacjenta a ten z kolei odwzajemnia jego trudy wdzięcznością i dobrym słowem. Uważa się, że standardem jest zaufanie, jakim obdarza się stomatologa przez wzgląd na jego kompetencje i doświadczenie. Nie zawsze tak jednak jest. Okazuje się, że niejednokrotnie przypadki i choroby są skomplikowane, częste powikłania zagrażają zdrowiu a praca z ludźmi prawie każdego dnia stwarza jakieś problemy. W praktyce często wygląda to tak, że atmosfera jest nerwowa, pacjent odczuwający ból, jest mało spokojny i niezbyt przyjacielsko nastawiony a medycyna nie na każde schorzenie zna rozwiązanie. To wzbudza niepewność lekarza, któremu pracę utrudnia nerwowe ponaglanie następnych oczekujących z kolejki. Będąc już na fotelu kwestia zaufania pozostaje pobożnym życzeniem, gdyż duża część społeczeństwa przeszukując Internet upiera się, że wie lepiej, jak powinno przebiegać leczenie. To rzutuje z kolei na zachowanie dentysty, którzy czasami lekceważy pacjenta i nie poświęca mu wystarczająco dużo uwagi.             Wszystko to jednak są kwestie, które z łatwością można rozwiązać. Aby całe spotkanie na płaszczyźnie chory - lekarz przebiegało bezproblemowo, należy wykazać się zrozumieniem. Działa to w obydwie strony. Czekający za drzwiami muszą mieć świadomość, że nie zawsze da się przewidzieć długość zabiegu a lekarz musi pojąć, że chory może czego nie wiedzieć i być zdenerwowany. Ważna jest również uprzejmość, ponieważ czasami jeden uśmiech wystarczy, aby rozładować napięcie i stworzyć przyjaźniejszą atmosferę. Nie można również zapominać o tym, że warto otwarcie i wprost mówić o swoich oczekiwaniach i wykazać się empatią w stosunku do drugiego człowieka.        Jak widać temat jest obszerny, ale i bardzo ciekawy. Medycyna to cudowna nauka, ale należy pamiętać, że za wszystkimi wynikami, badaniami i szpitalami kryje się zwykły, pojedynczy człowiek i często postawienie się w sytuacji drugiej osoby może sprawić, że rzeczywistość nas otaczająca będzie po prostu lepsza. 

KB

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz